Dzień Dziecka na oddziale onkologii Centrum Zdrowia Dziecka 1 czerwca 2012

Dzień Dziecka na oddziale onkologii Centrum Zdrowia Dziecka 1 czerwca 2012

2012-06-01

Majowi Mikołaje

W tym roku Dzień Dziecka wypadł wyjątkowo w maju. We wtorkowe popołudnie, zwy-kle przeznaczone na spotkanie klubowe, spotkaliśmy się w Polmotorze. Zmotoryzowani przybyli: Juzek, Sawik, Księdzu, Krzysiek, Kozak, Czarek, Alek, Rysio i wasz ulubiony redak-tor (Californie znów były górą). Towarzyszyła nam trójka dzieciaków z V klasy Szkoły Pod-stawowej nr 2 w Sulejówku, w której to Sylwia-córka Księdza zorganizowała akcję zbierania grosików na prezent, oraz Fresu z synem. "Uzbrojeni" w prezenty zakupione dzięki hojności członków klubu i sympatyków Guzzizmu oraz kosz, a w zasadzie torbę słodyczy ufundowa-nych przez Polmotor, karnie i z przepisową prędkością pojechaliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka. A niebo nad Warszawą ciemniało coraz bardziej i zanosiło się na niezłą nawałnicę. Ale zdążyliśmy przed deszczem.

Na początku była nieufność i lekki niepokój. No bo jak się nie zacząć bać, kiedy do sali wchodzi 8 ubranych w czarne skóry facetów. Ale kiedy wszystko się wyjaśniło i pierwsze prezenty trafiły już do rąk małych pacjentów, uśmiech zagościł na twarzach wszystkich. A mamy jak to mamy-popłakały się ze szczęścia widząc rozweselone buźki swoich latorośli. Któryś z nas nieśmiało zapytał, czy może chcecie przejechać się motocyklem, a już las rąk był w górze. Jeszcze nie padało, więc nie pozostało nic innego jak podjazd przed oddziałem zamienić na parę minut w tor motocyklowy. Wszyscy, bez względu na wiek, płeć i stan fi-zyczny mieli możliwość przejechania się naszymi ukochanymi motocyklami. Przyjemności tej nie odmówiły też sobie niektóre z mam, tak więc grono zadowolonych znacznie się tego po-południa powiększyło. Niecała godzinka z dzieciakami minęła szybko. Za chwilę miał się za-cząć wieczorny obchód, więc jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie, życzenia zdrowia dla małych pacjentów i być może spotkania się, ale już w znacznie lepszych okolicznościach.

A za parę miesięcy Mikołajki i znów pojawimy się w Międzylesiu, żeby choć na chwilę oderwać małych pacjentów od trudnych dla nich przeżyć...

mada